Nagroda Złotego Kołnierzyka 2020
Rok 2020 już za nami, więc pora na jego podsumowanie + przyznanie nagrody Złotego Kołnierzyka za szczególne dokonania w dziedzinie przestępczości gospodarczej. Nagroda, oprócz wymiaru prestiżowego, będzie miała również formę materialną, ale o tym pod koniec wpisu. No to jedziemy!
Styczeń
Najciekawszą aferą tego miesiąca było chyba zniknięcie 5 milionów PLN (a nawet więcej) z kasy CBA. Sprawdziło się tutaj powiedzenie, że szewc bez butów chodzi – w końcu instytucja mająca blokować okradanie innych, sama nie uchroniła się przed kradzieżą. W styczniu wybuchła również afera ze sklepem Bestcena, który „omijał” podatek VAT przy sprzedaży telefonów.
Luty
Tutaj także mieliśmy to, co tygrysy lubią najbardziej, czyli wyłudzenia VAT. No więc pewna spółka z Wielkopolski została oskarżona o spowodowanie strat Skarbu Państwa w wysokości 1 miliarda PLN. Oczywiście liczba ta prawdopodobnie została wzięta z sufitu, no ale dobrze wyglądała w medialnych przekazach.
Marzec
Tutaj pojawił się projekt poszerzenie konfiskaty rozszerzonej. Mówiąc krótko rządzący mieli w planie wprowadzić narzędzie mogące czasowo pozbawiać przedsiębiorców majątku w zasadzie jedynie na podstawie samego podejrzenia.
Kwiecień
Na pierwszy plan wysunęło się oczywiście zamieszanie związane z pandemią COVID, no ale przy okazji wyszło, że naczelnik Urzędu Skarbowego będzie mógł samodzielnie decydować o zajęciu majątku przedsiębiorcy podejrzanego np. uczestnictwo w schemacie VAT i przekazaniu go na potrzeby walki z koronawirusem. Znaczy się chodzić miało o przekazanie majątku – nie przedsiębiorcy.
Maj
Ten piękny miesiąc zdecydowanie należał do pewnego instruktora narciarstwa oraz do byłego już ministra zdrowia Szumowskiego. Obaj panowie jeszcze długo będą kojarzeni z maseczkami z Chin, sprzedawanymi po kosmicznych cenach.
Czerwiec
Tutaj znów nazwisko Szumowski było na pierwszej linii medialnego ostrzału – tym razem jednak w kontekście wielomilionowych dotacji, jakie otrzymała firma związana z bratem ówczesnego ministra zdrowia. Niby wszystko tam miało być legalne i przejrzyste, ale jednak wielu nie bardzo w to wierzy.
Lipiec
Lato i sezon ogórkowy, a tymczasem mieliśmy aż 3 ciekawe afery. Pierwsza to rozbicie piramidy finansowej, która zgarnęła z rynku 250 milionów PLN. Drugą ciekawostką było zatrzymanie pod Sławomira N., byłego ministra w rządzie Platformy Obywatelskiej, który miał być zamieszany w korupcyjne układy. No i wreszcie numer 3, czyli słynny przetarg KAS na samochody mające służyć celom operacyjnym, gdzie mieliśmy modelowy wręcz przykład dekonspiracji (a niektórzy sugerowali, że i ustawionego przetargu).
Sierpień
Niby nic szczególnie ciekawego w tym miesiącu się nie wydarzyło, ale jednak pojawił się art. 10d z ustawy anty-covidowej, który w praktyce miał zapewnić władzy i urzędnikom immunitet w sprawach związanych z zamówieniami dotyczącymi walki z epidemią koronawirusa. Z miejsca pojawiły się pogłoski, że to przepis wprost napisany pod kątem ministra Szumowskiego i majowej afery z instruktorem narciarstwa. No cóż…
Wrzesień
No tutaj akurat nie było jakiejś wielkiej afery związanej bezpośrednio z przestępczością gospodarczą. Mogliśmy jedynie pośmiać się z wypowiedzi posła PiS Marka Suskiego, który stwierdził, że „państwo w dużej mierze utrzymuje hodowców zwierząt futerkowych, ponieważ zwroty VAT-u dla tej branży są wyższe niż płacony przez nią podatek dochodowy”.
Październik
Absolutnym tematem nr 1 początku jesieni była afera Giertych & Krauze. Wspaniały case do analiz, do tego mocno napompowany medialnie. Rzadko się zdarza coś tak dobrego, naprawdę.
Listopad
Tutaj znów wybija się kontynuacja afery Giertych & Krauze, do której dołączył Adam Hoffman – obecnie PR-owiec, niegdyś prominentny poseł PiS. Spadła zasłona i okazało się w praktyce, dlaczego ex-politycy zakładają agencje PR i czemu tak naprawdę wiele firm z takowych usług korzysta.
Grudzień
Koniec roku to prawdziwa kumulacja interesujących zdarzeń. Pierwszym było przejęcie Polski Press przez Orlen. Potem aresztowanie potentata mięsnego Henryka K., który miał rzekomo odpowiadać za „produkcję” 5,5 tysiąca pustych faktur VAT oraz wyłudzenie 40 milionów PLN (także VAT). I gdy wydawało się, że już nic ciekawego więcej się nie wydarzy w 2020 roku… Wtem wjeżdża na pełnej petardzie informacja o przejęciu Idea Banku – megagruby temat, którego nie zdążyłem nawet skomentować przed utworzeniem tego rankingu.